Światek wędkarski, jak każde wyspecjalizowane środowisko, posiada swój charakterystyczny język. Niektóre określenia są typowo branżowe, wręcz techniczne, ale po prostu nieznane szerszemu gronu odbiorców. Inne, bardziej slangowe, weszły na stałe na słowniczka naszej gildii z ciekawszych powodów. Czasami były po prostu zabawne, ale bywa i tak, że nietypowe określenie ma ukryć istotną informację przed innymi. My, wędkarze, zazdrośnie strzeżemy swoich tajemnic!

Przed wami słowniczek wędkarskich pojęć. Tych całkiem poważnych i tych trochę na wesoło. Pogrubiona czcionka oznacza odniesienie do innego terminu w słowniczku.

A

Model skrzydełka błystek obrotowych, o szerokim profilu i dużym kącie pracy. Nazwa pochodzi od klasycznego modelu obrotówki firmy Mepps, ale w formie eponimu na stałe weszła do wędkarskiego słownictwa. Inne często spotykane modele paletek to np. comet i long.

– Klenika na co pociągnąłeś?
– Na aglię zerówkę.

(slang.) Popularny kolor przynęt, odcień fioletowego. Swego czasu prawdziwy okoniowy rzeźnik.

– Ale garbus! Na co wyjechał?
– Na atramenta.

B

(slang.) Splątanie linki na szpuli kołowrotka. Szczególnie często zdarza się na plecionce i podczas używania multiplikatora. Inaczej broda.

– Jak idzie nauka rzucania multikiem?
– Cudownie, miałem dwa babole i muszę nawinąć nową linkę.
1. (slang.) Łuk linki, spowodowany przez boczny wiatr. Utrudnia kontakt z przynętą i może uniemożliwić skuteczne zacięcie.

– Straszny balon mi się robi.
– Załóż cięższą główkę.


2. (slang.) Podebranie ryby przez uniesienie jej na kiju. Oczywiście 'na balona’ można podnieść jedynie stosunkowo małą zdobycz.

– Dać podbierak?
– Nie, mały jest… Wezmę go na balona.
(slang.) Kołowrotek w bardzo dużym rozmiarze, np. morski lub karpiowy. Czasami również określa się tak duży multiplikator.

– Co to za betoniara?!
– Kupiłem na dorsze.
(slang.) Srebrna troć, to znaczy taka, która w danym sezonie nie wchodzi do rzeki na tarło, ale poświęca ten czas na polowanie. Są to najpotężniej zbudowane okazy, mające srebrne, luźno osadzone łuski. Ryby bardzo pożądane przez wędkarzy, niezwykle waleczne i smaczne. Biały to inne określenie srebrniaka. Obie nazwy nawiązują do koloru łusek.

– Widziałeś jak skakał?
– Pewnie, jak to biały.
Inaczej babol.
(slang.) Bardzo słabe brania, bezrybie. Inaczej kicha, padaka.

– Ale dzisiaj bryndza, nie miałem puka!
– No, kompletna padaka.

C

(slang.) Nazwa obrotówki ze srebrno-czerwonym skrzydełkiem. Pierwotnie odnosiła się do blaszek Effzett firmy DAM.

– Na co ta kluska?
– Na coca-colę jedynkę.
Model skrzydełka błystek obrotowych, o średnim profilu i kącie pracy (przykładowo w porównaniu do aglii paletka typu comet jest węższa i pracuje bliżej korpusu przynęty). Nazwa pochodzi od klasycznego modelu obrotówki firmy Mepps, ale z czasem zaczęto tak określać określony typ skrzydełka. Inne często spotykane modele paletek to np. aglia i long.

– Pożyczysz srebrnego cometa?
– Przy sobie mam tylko miedzianego.
(slang.) Wystający element uchwytu kołowrotka w wędzisku castingowym. Ma za zadanie ułatwić chwyt i zapobiec obróceniu się kija wokół własnej osi, na przykład przy zacięciu. Inaczej pazur.

– Kupiłeś wędkę z pracowni?
– Dwie. Jedną zwykłą, a drugą z cynglem.
(slang.) Ironiczne określenie rosówek i czerwonych robaków, na które nielegalnie poławiane są ryby łosiosiowate, najczęściej pstrągi potokowe i trocie.

– Słyszałeś? Kazik złowił siódemkę na Redze!
– Taa, chyba na czerwonego longa!

D

1. (slang.) Dodatkowe obciążenie przed przynętą, które pozwala jej niżej zejść. Często stosowane przy łowieniu troci w rzekach na dużej wodzie.

– Ten wobek nie schodzi za płytko?
– Luzik, dołożę dopał.


2. (slang.) Dodatkowy segment kija, dokładany między dolnik, a drugi element. Rozwiązanie spotykane np. w feederach i matchówkach.

– Nie mogę dorzucić do blatu.
– Może spróbuj z dopalaczem?
1. (slang.) Określenie wielkiej ryby, okazu.

– Widziałeś sandacza Krzycha?
– Pewnie, kawał dzwona.


2. (slang.) Pęczek rosówek jako przynęta. Niegdyś zabroniona metoda połowu.

– Na co te węgorze?!
– Na dzwona, ale nikomu nie mów.

F

Wędka przeznaczona do łowienia gruntowego z koszykiem zanętowym. Najczęściej z wymiennymi szczytówkami o różnej mocy, które sygnalizują branie. Pierwotnie angielskie słowo 'feeder’ odnosiło się jedynie do samego koszyka zanętowego, ale nazwa szybko przylgnęła również do wędek.

– Gdzie lecimy w sobotę? Na feedera czy na spinning?
– Mi wszystko jedno.

G

(slang.) Duży okoń. Okazałe okonie są mocno wygrzbiecone, a efekt potęguje charakterystyczna płetwa grzbietowa.

– Piękny garbus.
– Tak, ponad kilo.

J

(slang.) Wahadłówki w kształcie jajka, niemal równej długości co szerokości, mocno krępowane, najczęściej stosowane na rzeczne trocie.

– Masz w tym sezonie trotkę na rozkładzie?
– Na Wieprzy złowiłem kelcika na jajko.
(slang.) Woblery firmy Ugly Duckling, które swoją nazwę potoczną zawdzięczają pochodzeniu z byłej Jugosławii. Popularne brzydkie kaczątka, pierwotnie podobno robione ręcznie z balsy, swego czasu cieszyły się dużą popularnością, mimo wysokiej ceny.

– Coś taki skwaszony?
– Daj spokój, miałem wiewiórę i urwałem najlepszego jugolka.

K

(slang.) Szczupak. Inaczej szczupły, zębaty.

– Co masz, sandacza?
– Wychodzi do góry, prędzej to kaczor.
(slang.) Podhaczenie ryby, na przykład za grzbiet. Częste zwłaszcza na potencjalnych zimowiskach białej ryby. Celowe podhaczanie ryb nazywa się szarpaniem, jest to praktyka kłusownicza.

– Tamci dwaj to chyba szarpakowcy.
– Tak, widziałem jak wyjęli leszcze za kapotę.
(slang.) Duży lipień. Okazy tego gatunku mają imponującą płetwę grzbietową w kolorze kardynalskiej purpury.

– Wczoraj na nimfę miałem lipka 42 centymetry!
– Ooo, to już prawdziwy kardynał!
(slang.) Bardzo słabe brania, bezrybie. Inaczej bryndza, padaka.

– Ale dzisiaj kicha, nie miałem puka!
– No, kompletna padaka.
(slang.) Bardzo skuteczna przynęta. Inaczej rzeźnik.

– Testowałeś już swoje wobki?
– Super gadają. To będą kilery.
1. (slang.) Potoczna nazwa klenia.

– Ale fajna kluska!
– Będzie z cztery i pół dychy.


2. (slang.) Wędka o bardzo wolnej, miękkiej akcji. Inaczej krowi ogon.

– Spadł mi ładny sandał.
– Nic dziwnego, z takiej kluski…
(slang.) Sztuczna przynęta sandaczowa, najczęściej ma formę ciężkiego jiga z ogonem z piór kogucich, zbrojonego w kotwicę. Prawdopodobnie opracowana w latach 60. na Śląsku.

– Fajna meta, ale dużo zaczepów.
– Wiem, urwałem tu dwa koguty.
(slang.) Potoczne określenie wzdręgi. Krasne piórka odnoszą się do koloru płetw tej pięknie ubarwionej ryby.

– Co tam pływa w siatce?
– A wpadło kilka płotek i ładna krasnopióra.
(slang.) Określenie kołowrotka. Inaczej młynek.

– Co to za dziwny młynek?
– Aaa, jakiś chinol z internetu.
(slang.) Kształt, w jaki jest wygięta wahadłówka, czyli jaki ma boczny profil. Określa się nim również proces wyginania blachy, np. żeby była mocniej wykrępowana. Ma wtedy mocniejszą pracę i nurt tak łatwo jej wynosi. Kluczowa cecha wahadeł trociowych.

– Fajnie kopie ta blacha.
– Ano, trochę mocniej ją wykrępowałem.
(slang.) Bardzo duży szczupak. Przeciwieństwo krokodyla to pistolet albo śledź.

– Na co taki wielki jerk?!
– Jak już walnie, to krokodyl!
(slang.) Wędka o bardzo miękkiej, wolnej akcji. Inaczej kluska.

– Fajny ten nowy kij?
– Niezbyt, miał być półparabol, a straszny z niego krowi ogon.
(slang.) Hakowate zagięcie żuchwy u samców ryb łososiowatych, np. pstrągów potokowych, troci i łososi. Im starszy i większy osobnik, tym kufa bardziej okazała.

– Piękne kolory, to samiec?
– Pewnie, patrz jaka kufa.

L

Model skrzydełka błystek obrotowych, o podłużnym, wąskim profilu i kącie pracy. Taki kształt często nazywany jest wierzbowym listkiem. Nie mylić z czerwonym longiem! Inne często spotykane modele paletek to np. aglia i comet.

– Ale gada ten long, co to za blacha?
– Effzett trójka.

Ł

(slang.) Duży leszcz. Cechą charakterystyczną okazałych leszczy (oprócz złotego koloru) jest wysokość w grzbiecie. Przeciwieństwem łopaty jest żyleta.

– Brały jakieś fajne łopaty?
– Coś ty, całą nockę jedna żyleta za drugą.

M

Wędka spławikowa do metody odległościowej. Najczęściej ma długość 12-14 stóp (3,6-4,2 metra), składa się z trzech sekcji i posiada niewielkie przelotki.

– Będziesz łowił na bata?
– Nie, chyba jednak wezmę matchówkę.
(slang.) Określenie kołowrotka. Inaczej kręcioł.

– Ile dałeś za kręcioła?
– Nic, wygrałem na zawodach.

O

(slang.) Inaczej błystka/blacha obrotowa lub wirówka. Rodzaj przynęty spinningowej. Jej praca polega na ciągłym, szybkim obracaniu się paletki wokół korpusu.

– Łowisz na obrotówki?
– Nie przepadam, strasznie kręcą mi żyłkę.
(slang.) Metoda łowienia, która polega na kontrolowaniu spadania przynęty na napiętej lince.

– Gdzie ci pstryknął ten sandał?
– Z opadu, przy samym denku.

P

(slang.) Bardzo słabe brania, bezrybie. Inaczej bryndza, kicha.

– Ale dzisiaj bryndza, nie miałem puka!
– No, kompletna padaka.
(slang.) Bardzo mała przynęta gumowa, najczęściej stosowana do łowienia okoni. Pierwotnie w odniesieniu do minitwisterów firmy Mann’s.

– Wydłubałeś coś z tych kamieni?
– Dwa okonki na paprochy.
(slang.) Potoczne określenie okonia, związane z charakterystycznymi czarnymi paskami na jego boku. Duży okoń to garbus.

– O, ładne pasiaki!
– Największe takie pod 30.
(slang.) Wystający element uchwytu kołowrotka w wędzisku castingowym. Ma za zadanie ułatwić chwyt i zapobiec obróceniu się kija wokół własnej osi, na przykład przy zacięciu. Inaczej cyngiel.

– Nie przeszkadza ci ten pazur?
– Nie, lubię łowić na casta.
(slang.) Mały szczupak. Pistolet to przeciwieństwo krokodyla.

– Siatkowy ten szczupak?
– Nie, pistolet.
(slang.) Przynęta gumowa, najczęściej twister z dwoma ogonami, imitująca żabę. Kształtem przypomina nogawki spodni.

– Znowu widziałem przy brzegu żabę.
– No, chyba zmienię na portki.
(slang.) Charakterystyczne branie sandacza.

– Ale dzisiaj bryndza.
– Taa, ani pstryka.

R

(slang.) Bardzo skuteczna przynęta. Inaczej kiler.

– Znowu miałeś branie?
– Mówię ci, ten nowy kolor to rzeźnik.

S

1. (slang.) Niewielka ryba, która bierze w jednym z pierwszych rzutów na stanowisku.

– Biorą okonie?
– Tylko jeden skoczek w drugim rzucie, zaraz przy kamieniach.


2. (slang.) Górna mucha w zestawie złożonym z dwóch przynęt. Mucha główna jest wiązana na końcu zestawu, a skoczek powyżej, na bocznym przyponie.

– Jakie zakładasz muchy?
– Na dół dam żółtą krewetkę, a na skoczka Mickey Finna.
(slang.) Srebrna troć, to znaczy taka, która w danym sezonie nie wchodzi do rzeki na tarło, ale poświęca ten czas na polowanie. Są to najpotężniej zbudowane okazy, mające srebrne, luźno osadzone łuski. Ryby bardzo pożądane przez wędkarzy, niezwykle waleczne i smaczne. Srebrniak to inaczej biały. Obie nazwy nawiązują do koloru łusek.

– Na przyszły tydzień zapowiadają sztormy.
– Dobrze, srebrniaki powchodzą.
(slang.) Łowienie w taki sposób, żeby celowo podhaczyć rybę za bok czy za grzbiet. Praktyka kłusownicza stosowana na przykład na zimowiskach, tarliskach oraz przy zaporach.

– Co oni tak blisko zapory?
– Na szarpaka łowią.
(slang.) Szczupak. Inaczej zębaty, kaczor.

– Widziałeś ten atak?
– No, pewnie szczupły.
(slang.) Określenie plecionki, zwłaszcza bardzo grubej.

– Co za sznurek masz na tym młynku?
– 0,40. Nastawiam się na wąsatego.
(slang.) Mały węgorz.

– Jakieś ładne węgorze?
– Na razie same sznurówy.

Ś

(slang.) Bardzo mały szczupak. Inaczej pistolet. Przeciwieństwo śledzia to krokodyl.

– Ale śledzik!
– No, niewiele większy od woblera.
(slang.) Spektakularny wyskok holowanej ryby, typowe zachowanie szczupaków.

– Widziałeś jaka świeca?!
– Tak, wyszedł z metr nad wodę.

T

(slang.) Wada kołowrotka, która objawia się utratą płynnej pracy. Podczas kręcenia wyczuwa się tarcie przekładni. Częsta przypadłość mocno obciążanych młynków, np. sandaczowych.

– Zadowolony z kręcioła?
– Coś ty, po dwóch miesiącach tarka.
Przynęta gumowa z ogonkiem w kształcie półksiężyca, który najczęściej nie posiada łopatki na końcu, w odróżnieniu od kopyt i ripperów.

– Masz jeszcze te żółte twistery?
– Nie, szczupły uciął mi ostatniego.
Wahadłówka o symetrycznym, lancetowatym kształcie, wzór popularny zwłaszcza na trocie.

– Na co złowiłeś pierwszą troć?
– Na miedzianą trzebiatówkę.

W

(slang.) Sposób obławiania stanowiska. Polega na oddawaniu kolejnych rzutów jeden obok drugiego, tak że w końcu tworzą jakby promienie wachlarza.

– Łowiłeś w tym miejscu?
– Tak, wachlarzem, od lewej do prawej.
(slang.) Metalowa przynęta sztuczna. Szczególnie popularna w czasach, gdy dostęp do innych przynęt, zwłaszcza zachodnich producentów, był utrudniony. Wahadła nadal stosuje się do połowu drapieżników, np. szczupaków i troci. Wiele wahadeł ma swoje regionalne lub potoczne nazwy, np. jajko lub trzebiatówka.

– Urwałeś coś?
– Jedno wahadło, zaliczyłem wiewiórę na drugim brzegu.
(slang.) Zaczep na krzaku lub drzewie. Wyjątkowo nielubiany przez wędkarzy, bo nader często kończy się stratą przynęty.

– Urwałeś coś?
– Jedno wahadło, zaliczyłem wiewiórę na drugim brzegu.
(slang.) Inaczej obrotówka.

– Ile bierzesz pudełek na trocie?
– Dwa, w jednym wobki, w drugim wahadła i wirówki.
(slang.) Metoda prowadzenia przynęty, polegająca na ciągnięciu jej po dnie. Stosowana między innymi przy okoniach i sandaczach.

– Jakieś brania?
– Słabo, dopiero na wleczonego złowiłem dwa pieski.

Z

(slang.) Szczupak. Inaczej szczupły, kaczor.

– Zakładasz stalkę?
– Tak, w tym stawie pływa sporo zębatych.

Ż

(slang.) Mały leszczyk. Nazwa wynika z tego, że niewielkie leszcze są bardzo wąskie w grzbiecie, cienkie jak żyletka. Przeciwieństwem żylety jest łopata.

– Brały jakieś fajne łopaty?
– Coś ty, całą nockę jedna żyleta za drugą.